Trochę historii…
Udokumentowane początki prowadzenia terapii dwutlenkiem węgla sięgają 1932 roku. Podobnie, jak w przypadku mezoterapii igłowej, stosowanie tej procedury rozpoczęli Francuzi. Początkowo wskazania do zabiegu były typowo medyczne, znajdował bowiem zastosowaniu w leczeniu chorób tętnic obwodowych. Francuscy kardiolodzy zalecali swoim pacjentom kąpiele w wodzie nasyconej CO². Dopiero sześćdziesiąt lat później dwutlenek węgla zaczęto podawać śródskórnie, przy okazji leczenia miażdżycy i owrzodzeń. Zaobserwowano wówczas znaczną poprawę jakości skóry, co pozwoliło na dalsze udoskonalanie metody. Dwutlenek węgla zaczął być powszechnie i bezpiecznie wykorzystywany przy laparoskopii, czy zabiegach endoskopowych. Pierwsze próby zaadaptowania metody do potrzeb medycyny estetycznej zostały przeprowadzone w Brazylii 5 lat temu. Od tego czasu popularność karboksyterapii sukcesywnie rośnie. Współcześnie jej efektami zachwycają się klienci niemal na całym świecie.
Jak to działa?
Dwutlenek węgla występuje naturalnie w organizmie, jest produktem metabolizmu komórkowego. Podanie go z zewnątrz wiąże się z rozszerzeniem naczyń krwionośnych i zwiększonym przepływem krwi, co w efekcie prowadzi do lepszego odżywienia i dotlenienia tkanek. Pobudzone zostają procesy rewaskularyzacji i neowaskularyzacji, czyli poszerzenia, udrożnienia i produkcji nowych naczyń krwionośnych. Zabieg w znaczący sposób usprawnia więc krążenie.
Mechanizm zachodzący podczas aplikacji dwutlenku węgla do tkanki jest stosunkowo prosty: gaz wchodzi w reakcję z wodą, tworząc kwas węglowy. Następnie, pod wpływem enzymu (anhydrazy węglanowej), kwas węglowy rozkłada się do jonu wodorowęglanowego oraz kationu wodoru. Efektem tych procesów chemicznych jest zakwaszenie okolicy, w której podano CO². Ma to kluczowe znaczenie dla skuteczności metody, ponieważ hemoglobina chętnie oddaje cząsteczki tlenu w „kwaśnych miejscach”.
Obszar zabiegowy staje się tym samym dotleniony i dużo lepiej odżywiony.
Obszar zabiegowy staje się tym samym dotleniony i dużo lepiej odżywiony.
To jednak nie jedyna korzyść ze stosowania karboksyterapii, która wydatnie pomaga w walce z niedoskonałościami skóry.
- Pod wpływem gazu dochodzi do rozerwania połączeń między poziomymi warstwami skóry i wywołania kontrolowanego stanu zapalnego, co dodatkowo stymuluje produkcję kolagenu i elastyny.
- Ponadto ciśnienie podania dwutlenku węgla narusza mechanicznie błony komórkowe adipocytów. Natomiast kwas węglowy, powstały w wyniku reakcji CO² z wodą, rozpuszcza je, co prowadzi do uwolnienia trójglicerydów. Zostają one rozłożone i zmetabolizowane. Wynikiem takiego działania jest wymodelowanie obszaru poddanego zabiegowi.
- W trakcie karboksyterapii rozerwaniu ulegają także poprzerastane przegrody łącznotkankowe, co ma ogromny wpływ na eliminację cellulitu.
- W wyniku iniekcji dwutlenku węgla zachodzi także wzmożony drenaż limfatyczny. Poprawa krążenia krwi i limfy ma fundamentalne znaczenie dla poprawy ogólnego stanu skóry.
Wskazania
Ze względu na tak szerokie spektrum działania dwutlenku węgla w organizmie, zabieg karboksyterapii niesie za sobą pełen wachlarz wskazań zarówno estetycznych, jak i typowo leczniczych. Znajduje ona zastosowanie w walce z niedoskonałościami natury estetycznej, do których należą:
Ze względu na tak szerokie spektrum działania dwutlenku węgla w organizmie, zabieg karboksyterapii niesie za sobą pełen wachlarz wskazań zarówno estetycznych, jak i typowo leczniczych. Znajduje ona zastosowanie w walce z niedoskonałościami natury estetycznej, do których należą:
- cienka i osłabiona skóra
- zwiotczenie i brak elastyczności
- cienie pod oczami
- opadające powieki
- zmarszczki
- kruche i słabe naczynia krwionośne
- obrzęki
- cellulit i rozstępy
- blizny
- łysienie i potrzeba stymulacji wzrostu nowych włosów
- lokalny nadmiar tkanki tłuszczowej
Wskazania lecznicze, które predestynują do zastosowania tej metody:
- łuszczyca
- trudno gojące się rany
- niewydolność żylna
- choroba Reynauda
- akrocyjanoza
- zaburzenia erekcji na tle naczyniowym
- odmładzanie narządów płciowych
- choroby tętnic obwodowych
Przeciwwskazaniami do przeprowadzenia karboksyterapii są:
- ciąża
- choroby serca
- ostra niewydolność nerek
- ostra niewydolność płuc
- ciężkie nadciśnienie tętnicze
- leczenie inhibitorami anhydrazy węglanowej
- bakteryjne, wirusowe, grzybicze zmiany na skórze
- niewydolność układu oddechowego
- ciężka anemia
- wiek poniżej 12 lat
- cukrzyca
- niedawno przebyty zawał serca
- ostre zakrzepowe zapalenie żył
Jak w przypadku większości zabiegów estetycznych, najlepsze efekty przyniesie wykonanie karboksyterapii w serii. Proponowana ilość spotkań w takim cyklu wynosi 8-12. Wykonuje się je co 7-14 dni, zależnie od rodzaju i lokalizacji problemu. Najbardziej spektakularne rezultaty przynoszą terapie łączone. Efekt pielęgnacyjny spotęguje wzbogacenie terapii, np. o: mezoterapię igłową, mikroigłową, zabiegi z osoczem bogatopłytkowym, fale radiowe, ultradźwięki, drenaż limfatyczny, czy procedury złuszczające. Karboksyterapia stanowi świetne przygotowanie do liposukcji chirurgicznej, doskonale sprawdzi się także po wspomnianych zabiegach medycyny estetycznej.
Zależnie od wrażliwości klienta, wykonanie iniekcji z użyciem CO² może wiązać się z dyskomfortem lub niewielkim, chwilowym bólem. Istnieje prawdopodobieństwo wystąpienia drobnych siniaków, czasowego obrzęku, zaczerwienienia, uczucia „trzeszczenia” tkanek. Pojawiają się chwilowe uwypuklenia w skórze, nazywane przez część klientów „popcornem”. Nie należy jednak zrażać się tymi, krótkotrwałymi i mało uciążliwymi niedogodnościami. Efekt końcowy, najczęściej określany jako: oszałamiający, jest ich z całą pewnością wart.
Sylwia Wójcik – konsultant do spraw kosmetyki profesjonalnej i szkoleniowiec w Bielenda Professional, konsultant merytoryczny N-Symbiosis Polska w zakresie karboksyterapii i wdrażania innowacyjnych produktów do mezoterapii. Koordynator projektu domezoterapii.pl. Instruktor w telewizyjnym programie Beauty Inspector na kanale Polsat Cafe. Prowadzi w Warszawie



Wow!
OdpowiedzUsuńSuper, bardzo pomocne posty.
OdpowiedzUsuńWłaśnie się wybieram, polecam każdemu ;)
OdpowiedzUsuńfajnie ze przybliżasz nam ten temat co nie co :-*
OdpowiedzUsuńObserwuje
Ooo 😱
OdpowiedzUsuńWow trzeba sprobowac.
OdpowiedzUsuńCzy ktoś próbował? Bo z opisu wygląda to rewelacyjnie ...
OdpowiedzUsuńMedycyna estetyczna cały czas idzie do przodu. I to w zabójczym tempie. :) Super, że pokazujesz jak wygląda zabieg karboksyterapii i że osoby zainteresowane mogą dowiedzieć się jak to wygląda w teorii. Wiedzy nigdy dość :)
OdpowiedzUsuń