10:16 PM

Moje "must have" jako nowej przyszłej mamy - 8 tygodni przed porodem

Osobiście nie jestem zwolenniczką tworzenia noworodkowi oddzielnego pokoju przynajmniej przez pierwszych kilka miesięcy, bo uważam to zwyczajnie za niewygodne i raczej skłaniałabym się do wstawienia łóżeczka do sypialni. Oczywiście – kącik niemowlaka to nie tylko łóżeczko, pościel i miejsce do przechowywania. Jest cała masa przydasiów, które warto mieć pod ręką, a poniżej przedstawiam Wam te z nich, które moim zdaniem są MUST HAVE.

Pomyślałam, że zrobię taką listę rzeczy, bez których nie wyobrażam sobie funkcjonowania jako przyszła mama. Wiadomo, że będzie się to zmieniać kiedy Maluszek będzie rosnąć, więc na pewno będą aktualizacje.
 
Przewijak - Komfort tego, że wszystko jest w jednym miejscu, nie trzeba się z niczym nigdzie rozkładać był dla nas ważny PLUS ochrona dla pleców. Nie wspomnę nawet o wszystkich wpadkach siuskowo-kupowych, których nie da się unikąć przy przewijaniu i dobrze się u nas sprawdzi dedykowane do tego miejsce.
Tetry - może banał, ale do odbijania, wycierania, przykrywania, rozkładania jako ochrony w miejscach poza domem nie wyobrażam sobie nic innego.
Otulacze SwaddleMe - Są bardzo wygodne w nocy przy karmieniu, gdzie żadne rączki nie wchodzą nam w drogę, ale ich głównym zadaniem jest uspokojenie dziecka, szczególnie maluszka, którego wybudzają jeszcze różne odruchy/drgawki/trzęsiawki. Mamy też pewność, że jak w nich śpi, to nic nie ma na buzi, a nawet jak ją dodatkowo przykryje to też nic sobie nie naciągnie na twarz.

Z "maminych" must have

Staniki do karmienia i wkładki laktacyjne - dobrze wykonane, wygodne staniki, w ODPOWIEDNIM ROZMIARZE i wkładki laktacyjne to dla mnie podstawa. Daje mi to komfort psychiczny - wiem, że nie będę miała żadnej wpadki pod postacią mokrej plamy na bluzce w wiadomym miejscu, ale też daje komfort zmęczonym i często obolałym od nadmiaru pokarmu piersią.
Maść na brodawki Medela Purelan - drogie cholerstwo, bo ponad 30 zł kosztuje za maleńką tubkę, ale podobno działa super.
Duża torebka - torebki dodawane do wózków są w mojej opini koszmarnie brzydkie albo koszmarnie drogie. I choć niezwykle podobają mi się torebki firmy SKIP HOP dedykowane jako "diaper bag", czyli torba na pieluchy itp., to niestety są w moim odczuciu za drogie. Mam więc ładną, dużą i porządnie wykonaną damską torebkę, w której cały czas są rzeczy moje (portfel, dokumenty, klucze) i zmieszczą się Maluszka (pieluchy, mata do przewijania, ubranko na zmianę) gotową w każdej chwili do zabrania. Wybranie się więc na spacer i do sklepu zajmuje wtedy dużo mniej czasu. Po prostu chwytamy i wychodzimy.

Narazie to wydaje mi się takie naj. Wciąż myślę, planuje i kupuje.

Jak Wam się podobają moje propozycje – która najbardziej? Koniecznie dajcie mi też znać w komentarzach, co dla Was było absolutnym must have w pokoju niemowlaka!

5 komentarzy:

  1. Swietne! Wszystko obowiazkowo u nas tez sie znalazlo ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy21:01

    My rowniez zaczynamy taka liste tworzyc :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pieluszki polecam jak najwiecej tetrowych ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy21:03

    Fajny wpisik ;)

    OdpowiedzUsuń

Dzielcie się swoją opinia, komentujcie, staram się odpowiadać na Wszystkie pytanie. Zapraszam! :)

Copyright © 2016 Mummy of 2 boys , Blogger
h