Mowa o firmie Anastasia Beverly Hills, której założycielką jest Anastasia Soare - z zawodu eyebrow expert i oficjalna Królowa tematów związanych z brwiami w LA. Oczywiście w świecie Los Angeles główną rolę gra reklama, którą robią firmie gwiazdy takie jak m.in. piękna Kim Kardashian... ale prócz tego firma musi posiadać jakość! Produkty Anastasii do tanich nie należą (głównie za sprawą opłat za przesyłkę), dlatego też długo wahałam się nad tym - jakie produkty kupić jako pierwszy rzut.. Zacznę od kredki BROW WIZ. Design opakowań utrzymany jest w moim ulubionym połączeniu kolorystycznym, czyli złocie i czerni... a sama kredka jest niesamowicie zgrabna i drobna (tak chudziutkiej kredki jeszcze nigdy nie miałam), ale przez to dobrze leży w dłoni przy aplikacji ;)
Jej wykonanie też jest niezwykle precyzyjne i od razu widać, że jest to produkt wysokopółkowy!
Kredka jest dwustronna... z jednej strony mamy nasz produkt w formie wykręcanej (co jest dla mnie bardzo wygodne), a po drugiej stronie znajduje się idealnych rozmiarów szczoteczka do rozczesywania włosków :)
Anastasia Beverly Hills, Dipbrow Pomade (Koloryzująca pomada do brwi
Według producenta produkt jest wodoodporny i faktycznie tak jest. Po zeswatchowaniu bardzo ciężko było mi domyć plamy z ręki. Opakowanie jest estetyczne, proste, takie jak lubię. Złote litery dodają produktowi ekskluzywności.
Paleta do konturowania Anastasia Beverly Hills. Nie chcę się tutaj za bardzo rozpisywać na jej temat, bo szykuję osobną recenzję, ale muszę Wam powiedzieć, że jest to produkt wart każdych pieniędzy. W pięknej paletce zamykanej na magnes znajdują się trzy bronzery, dwa pudry rozjaśniające oraz typowy rozświetlacz. Dla mnie jest to produkt idealny pod każdym względem, ciężko zrobić sobie nim krzywdę, wygląda bardzo naturalnie. Bronzery możemy mieszać, dzięki czemu łatwo dobrać odpowiedni kolor do naszej karnacji.



Świetny efekt moim zdaniem.Warto mieć taką pomadę;)
OdpowiedzUsuńSuper efekt :-o
OdpowiedzUsuńEfekt jest niesamowity, tak jak pisałam na fanpage'u, bardzo mi się podoba. :)
OdpowiedzUsuńMam na razie swojego ulubieńca jeśli chodzi o stylizację brwi, ale jak go wykończę to rozejrzę się za tym cudeńkiem.
Ja preferuję cienie do brwi i żel:)
OdpowiedzUsuńDaje świetny efekt :)
OdpowiedzUsuńAle fajny ten kolor <3 Mi by też taki pasował! Muszę kupić! ;)
OdpowiedzUsuńjak najbardziej polecam! :)
UsuńChciałabym ją wypróbować, mam nadzieję, że uda mi się gdzieś dorwać :)
OdpowiedzUsuńJeśli będziesz miała szanse to naprawde wart0! :)
UsuńSłyszałam już o niej i chętnie bym wypróbowała u siebie :)
OdpowiedzUsuńWypróbuj! Naprawde polecam:)
UsuńProdukt wydaje mi się być ciekawy, ale no cóż nie lubię takich mocno namalowanych brwi, zwyczajnie nie podobają mi się
OdpowiedzUsuńPrzypuszczam, że nakładanie tego produktu to jak rysowanie kreski, trzeba po prostu ćwiczyć aż się dojdzie do wprawy ;)
OdpowiedzUsuńTo u mnie by muisłąo być sporo lekcji ;D Anastasiaaaaaaaaaa ma piękne matowe pomadki *.*
OdpowiedzUsuńzgadzam się! *.*
UsuńMaleńkie cudo <3 przymierzam się na kolor dla blondynek :)
OdpowiedzUsuńZnam, mam i lubię <3 Moje brwi zrobiły level up dzięki tej pomadzie :D
OdpowiedzUsuńoooo tak dopisuje do wish listy :D
OdpowiedzUsuń<3
UsuńMam pytanie jak rozpoznać oryginalność tej palety ? Czy to prawda że z tyłu pudełka pisze made in PRC?
OdpowiedzUsuńJa w swojej palecie. Zamienilam Havana na K10 bo wg mnie jest zbyt czerwona ;-)
OdpowiedzUsuńŚwietna choć ja mam obawy przed zakupem ze stanów z prostej przyczyny, ze czegoś nie ogarnę nie znając dobrze języka dlatego bede przeszczesliwa jesli pojawi sie na polskim rynku. 🎉
OdpowiedzUsuńCUDEŃKA :)
OdpowiedzUsuńowszem! *.*
UsuńMam paletkę Contour Kit od niedawna i nic dodać, nic ująć - uwielbiam ją od pierwszego użycia:)
OdpowiedzUsuńNie mam, ale przyznam się że mnie nieźle zachęciłaś...
OdpowiedzUsuńMiałam na nią ochotę, ale uznałam, że to tylko chwilowa zachcianka. Teraz stwierdzam, że jej nie potrzebuję, nie wzdycham;)
OdpowiedzUsuńCudeńka, dużo o nich słyszałam. Mam nadzieję, że kiedyś trafią w moje łapki :3
OdpowiedzUsuńJest na mojej liście ;)
OdpowiedzUsuńWyglada cudnie i chetnie bym je przygarnela, tylko wiem, ze potencjalu w pelni nie wykorzystam :P
OdpowiedzUsuńTeż miałam ochotę ją sobie sprawić, niestety zobaczywszy ile by mnie to kosztowało, musiałam zrezygnować.
OdpowiedzUsuń