4:08 PM

Przegląd "MAZIDEŁ"

Dzisiaj o MAZIDŁACH czyli półproduktach kosmetycznych :)"Idea sklepu
Sklep MAZIDŁA półprodukty kosmetyczne, do którego mam przyjemność Państwa zaprosić, wyrósł z mojej osobistej pasji i fascynacji tematyką prawidłowej, skutecznej i zdrowej pielęgnacji skóry, a przede wszystkim własnoręcznym, w warunkach domowych i na własny użytek, przygotowywaniem mazideł kosmetycznych.

Oferowane Państwu półprodukty pochodzą od renomowanych producentów i dystrybutorów działających w branży kosmetycznej i zostały dobrane w oparciu o aktualne publikacje naukowe i popularnonaukowe z zakresu kosmetyki, potwierdzające ich skuteczność i zasadność stosowania w formulacjach kosmetycznych. Przechowywane są w klimatyzowanym magazynie, w którym przez cały rok zachowana jest odpowiednio niska temperatura (ok. 16-17 st. C) oraz konfekcjonowane w odpowiednio do tego celu wydzielonych i przystosowanych pomieszczeniach. Warunki te istotnie i pozytywnie wpływają na jakość i trwałość oferowanego Państwu towaru.

Chyba każda kobieta, o ile sama nie używała, to przynajmniej gdzieś kiedyś słyszała o wodach kwiatowych. Dostępne w sklepach są różne wody kwiatowe, najpopularniejsze z nich, hydrolat oczarowy, lawendowy czy różany zna pewnie najwięcej osób. Dzisiaj chciałabym Wam napisać parę słów o ekologicznym hydrolacie z róży damasceńskiej:) [..] "

Otrzymywany jest w wyniku destylacji parą wodną świeżych kwiatów bułgarskiej róży damasceńskiej z rodzaju Rosa Damascena Mill. Var. Kazanlika. Ekologiczny, certyfikowany przez organizacje CERES i USDA Organic, destylat z kwiatów róż uzyskiwany jest z roślin uprawianych na kontrolowanych, certyfikowanych plantacjach ekologicznych.
Hydrolat z róży damasceńkiej z rodzaju Kazanlika pochodzi ze świeżo wyprodukowanej partii, bezpośrednio od renomowanego producenta z Bułgarii.
Dzięki obecności olejków eterycznych hydrolat działa gojąco, przeciwzapalnie i łagodząco. Posiada działanie antyseptyczne, antybakteryjne i lekko ściągające.Polecany jest także przy drobnych ranach i poparzeniach oraz w formie okładów na podrażnione i zmęczone powieki.
Działanie i właściwości:
-znakomicie nawilża skórę,
-działa antyoksydacyjnie, przeciwzmarszczkowo, poprawia elastyczność, wygładza skórę
-działa przeciwzapalnie i lekko ściągająco, łagodzi podrażnienia skóry
-poprawia ogólną kondycję skóry – wygładza, matuje, oczyszcza i ożywia
-wzmacnia naczynka krwionośne, poprawia koloryt skóry i rozjaśnia przebarwienia
-działa odświeżająco i aromatycznie: łagodzi napięcia i stresy, także bóle głowy różnego pochodzenia.
Wskazania: 
-cera wiotka, dojrzała,
-cera ze skłonnością do zmarszczek,
-cera z przebarwieniami np. od słońca, starczymi.
-cera naczynkowa, podrażniona
-cera tlusta i trądzikowa (w tym z trądzikiem różowatym).
Możliwości zastosowania: 
-Jako faza wodna w recepturach kosmetycznych.
-Jako codzienny tonik do twarzy, stosowany po umyciu rano lub/i wieczorem (zwilżonym płatkiem kosmetycznym przecierać twarz, włącznie z okolicami oczu oraz szyję i dekolt).
-Jako płyn łagodzący stosowany w postaci kompresu na zmęczone i zaczerwienione okolice oczu (nawilżyć hydrolatem 2 płatki kosmetyczne, położyć się i nałożyć na 5-10 minut na zamknięte powieki, kompres można zastosować jednocześnie z każdą maseczką).
-Do rozrabiania peelingów lub maseczek w proszku.
-Jako woda perfumowana do ciała.
-Można nim skropić poduszkę przed snem, aby złagodzić stres i ułatwić zasypianie.
-Do rozcieńczania szamponów do włosów w stosunku 1:1, aby złagodzić ich działanie, przy tym jednocześnie wygładzić włosy czy odżywić skórę głowy (do plastikowego kubeczka nalewamy odrobinę szamponu i dolewamy drugie tyle hydrolatu, mieszamy i stosujemy bezpośrednio na włosy).
-Jako lekko nawilżająca i aromatyczna mgiełka do włosów.
-Odrobinę hydrolatu można dodać do kremu do twarzy tuż przed nałożeniem, w przypadku tłustej skóry zmniejsza to możliwość "zatykania" porów, w przypadku gęstych maści i kremów daje lepszy poślizg przy nakładaniu, a jednocześnie dodaje walorów pielęgnacyjnych (nałożyć na zagłębienie dłoni porcję kremu, dodać kilka kropli hydrolatu, zmieszać palcami na jednolitą masę i nakładać opuszkami palców, delikatnie masując i wklepując w skórę). 
Moja opinia:
Hydrolatu różanego używałam rano jako toniku. I powiem, że jestem bardzo zadowolona z efektów. Woda ta bardzo dobrze tonizowała cerę, odświeżała ją. Cera była dłużej matowa, a jednocześnie delikatnie nawilżona. Wodę mogę polecić również osobom z wrażliwą cerą, ponieważ hydrolat jest bardzo delikatny.
Podsumowując, To kolejny hydrolat, z którego działania jestem bardzo zadowolona. Mogę go polecić osobom zarówno z tłustą cerą jak i wrażliwą.
Peeling dostajemy w formie malutkich nasionek, ma formę sypką.Mieszałam go z maceratem z kasztanowca i kwasem hialuronowym - peeling jest delikatny, ale skuteczny. Fanki mocnego tarcia nie będą zadowolone. Peeling ściera w delikatny sposób martwy naskórek, sprawia, że skóra jest miękka i gładka, a przy tym nie podrażnia. Nasionka nie są ostre, ale możemy to wyregulować zmieniając proporcje nasion i oleju. Produkt jest w 100% naturalny, nie zawiera żadnych konserwantów, sama natura. Po użyciu peelingu cera jest gładka, rozjaśniona, wręcz promienieje, więc może rzeczywiście te nasiona bzu mają i większy wpływ na skórę niż tylko ścieranie :) Peeling z nasion bzu czarnego jest bardzo wydajny i tani, fanki delikatnych peelingów i scrubów powinny być zadowolone.
Co więcej? Produkt możemy wykorzystać do zrobienia własnych, domowych scrubów, peelingów do ust. Wystarczy trochę kreatywności.
To naturalny, samokonserwujący, ekstrakt z algi brunatnej Wielkomorszcz gruszkowaty uzyskany w procesie fermentacji mlekowej bakteriami typu Lactobacillus. Dzięki procesowi fermentacji substancje biologicznie czynne zawarte w ekstrakcie zyskują na biodostępności i biozgodności ze skórą. Posiada doskonałe walory nawilżająco-odżywcze.
Aplikacja:
-w emulsjach do twarzy przeznaczonych głównie dla skóry tłustej i trądzikowej
-w lekkich odżywkach i żelach do pielęgnacji i układania włosów
-szamponach i żelach myjących
-preparatach antycellulitowych.
Moja opinia:
To świetny kosmetyk, zarówno na twarz, jak i na włosy. Ja małą ilość rozsmarowuje w palcach i wmasowuje w nasadę włosów - odbija włosy od skóry, wydaje się ich więcej.
Podjęłam decyzję że czas pójść w stronę naturalnych olei, które wbrew pozorom wcale nie są takie drogie. Poczytałam trochę o ich właściwościach i zdecydowałam się na olej z orzecha włoskiego. Przyznam, że chciałam poczuć też ciekawy zapach na swojej skórze. 
Na WŁOSY raczej nie stosuję samych olejów, bo mam dość długie (za łopatki) i nieekonomicznie by mi to wychodziło, więc mieszam z odżywką lub maską do włosów, a sam olej ewentualnie nakładam na same końcówki.
Efekt był niesamowity! Włosy były:
- mega błyszczące
- pełne energii i (słabe słowo, ale najbardziej oddaje to co zobaczyłam w lustrze) mięsiste
- nienapuszone, tylko gładkie i lejące się po plecach
- pięknie pachniały
- nie były przyklapnięte jak po niektórych odżywkach i olejach które stosowałam
To zielono - niebieska mikroalga należąca do sinic, w formie charakterystycznej spiral wielkości ok. 250 mikronów. Z uwagi na bogatą zawartość naturalnych, łatwo przyswajalnych i bezpiecznych dla człowieka substancji odżywczych nazywana jest "zielonym złotem". W naturze występuje w wodach tropikalnych oraz subtropikalnych. Jest również uprawiana w sztucznych warunkach.
Efekty stosowania:
- doskonałe nawilżenie skóry, która staje się miękka i gładka;
- przyspieszone gojenie się podrażnień i zaczerwienień - jest stymulatorem wzrostu i odnowy komórek naskórka;
- regulacja pracy gruczołów łojowych;
- wzmocnienie naczyń krwionośnych;
- złagodzenie trądziku oraz zmian skórnych spowodowanych trądzikiem;
- wzmocnienie płaszcza wodno-lipidowego skóry, chroniącego ją przed szkodliwym wpływem środowiska;
- wzrost odżywienia i jędrności skóry;
- ogólna poprawa wyglądu i kolorytu skóry;
Opinia:
Niezastąpiona maseczka. Oczyszcza, rozjaśnia, lekko napina, niweluje zaczerwienienia. Jedyne ale, to zapach. Niesamowicie nie przyjemny, przypominający zapach pokarmu dla rybek. Teraz gdy jestem w ciąży drażniący dwa razy bardziej. Mimo to wszystkiemu można zaradzić. Wymieszałam ją ostatnio z jogurtem i ekstraktem z banana - odrażający zapach był niemal zupełnie zniwelowany a maseczka dłużej pozostała wilgotna. Myślę, że nadaje się do każdej cery.
Czerwona glinka brazylijska to unikatowa, wysokiej jakości naturalna glinka osadowa bogata w krzem, tlenek żelaza, glin, miedź, selen, magnez, cynk. Pochodzi z Brazylii - specyficzny mikroklimat oraz historia procesów geologicznych tego regionu warunkują niepowtarzalny skład mineralny glinki.
Jak przygotować maseczkę do twarzy?
Odmierzyć 2 łyżeczki od herbaty glinki, dodac około 2 łyżeczek jogurtu natralnego, następnie możnas dodać wybranego hydrolatu i/lub olejku. Mieszać aby uzyskać konsystencję gęstej śmietany – do przygotowania maseczki należy użyć plastikowych lub szklanych naczyń. Na umytą, jeszcze wilgotną skórę twarzy, szyi i dekoltu nałożyć równomiernie opuszkami palców, grubą warstwę maseczki. Pozostawić na około 10-15 minut, aż maseczka zacznie zasychać. Jeśli warstwa maseczki zacznie wysychać zbyt szybko należy ją zwilżyć wodą lub hydrolatem. Następnie zmyć dokładnie wodą jednocześnie delikatnie masując.
Maseczka przygotowuje skórę do dalszych zabiegów kosmetycznych, zwiększając jej możliwości absorpcyjne, warto więc po jej zastosowaniu nałożyć wybrane serum lub krem o działaniu rewitalizującym.

Produkty do testowania wybrałam sama dzięki uprzejmości firmy Mazidła.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dzielcie się swoją opinia, komentujcie, staram się odpowiadać na Wszystkie pytanie. Zapraszam! :)

Copyright © 2016 Mummy of 2 boys , Blogger
h